piątek, 22 lutego 2013

Karta Słońce



,,Dziś wiem, życie cudem jest.
Co chcę mogę z niego mieć.
Jak dźwięk słyszę jego głos.
Co dzień pragnę więcej.''

De Su









      
          Chciałam w pierwszej kolejności podziękować moim czytelnikom, za tak popularne teraz ,,Lubię to”. Sprawiacie mi ogromną radość za okazanie zainteresowania moim blogiem, daje to coś w rodzaju ,, pozytywnego dopalacza’’ i jednocześnie nakłania do pisania dalszych postów.
            Siedząc sobie już od kilku dni, w wolnych chwilach, rozmyślałam jaką kartę dalej opisać. Z pewnością nie będę robić tego chronologicznie, np. najpierw Arkana Wielkie, później Arkana Małe. Postanowiłam sobie, że będą to raczej  te karty , które gdzieś danego dnia same nasuną mi się w myślach, w odczuciach. Takie, które same będą się prosić, by tu zaistnieć. Z czasem będę również zamieszczać interpretację ciekawych rozkładów i poruszać w nich różne sfery życia.
            Dumając nad kolejną kartą wpadała mi mocno karta Słońce, ona mnie chyba prześladuje, co mnie bardzo cieszy.  Jest jedną z moich ulubionych kart, i  jak już wcześniej pisałam kojarzy mi się z moją pasją, jaką jest tarot.
              Ponieważ każdy już czeka na cieplejsze dni, może opis tej karty was rozgrzeje i doda dużo pozytywnej energii.
            Dziś usiadłam, potasowałam karty z zapytaniem do nich: ,, Jaką powinnam opisać na swoim blogu? ’’ i ku mojemu zdumieniu wylosowałam Słońce. Rozbawiło mnie to i tak sobie pomyślałam, że ma ,,parcie na szkło’’. W końcu dziecko, które jedzie na tym koniu ma ręce otwarte, tak jakby chciało się z kimś przywitać, zapewne z Wami Drodzy czytelnicy.          
            Karta sama w sobie mówi o dziecku. W pytaniach o płeć wskazuje na chłopca, jakże radosnego i pełnego wigoru. Jeśli natomiast przedstawia człowieka dorosłego, to z pewnością będzie to ktoś otwarty na ludzi, ciekawy ich i świata, traktujący każdy dzień jak kolejne wyzwanie, przygodę. Osoba taka jest często uśmiechnięta. Z mojej praktyki i obserwacji, wykonuje ona dokładnie taki sam gest, jak to dziecko na koniu, szczególnie kiedy kogoś wita i cieszy się na jego widok, o mały włos nie wskakując jej w ramiona. Ludzie zachowując się w ten sposób są jak wulkany pozytywnej energii, nastawienia i bezpretensjonalnej radości, czystej i niewinnej spontaniczności, jaką charakteryzują się dzieci. Z wiekiem jest nam trudniej zachowywać się w ten sposób. Przebywając z takim człowiekiem dosłownie możemy się przy nim ,,ogrzać’’. Ludzie ciągną do niej jak pszczoły do miodu. Jednym słowem -  osobowość nieprzeciętna, charyzmatyczna, z pewnością optymista, często zbyt ufny i za szczery. W końcu dziecko na karcie jest nagie, nic nie ukrywa, mówi to co myśli i wyraża swoją opinię dość jasno, nie gmatwając jej. Osoba taka potrafi nas zaskoczyć  gestem, bądź też słowem, co może nas wręcz zamurować. Takie zachowanie niesie ze sobą radość, niespodziankę. Pewnie spotkaliście się z taką sytuacją, kiedy dziecko zrobiło jakiś gest lub coś powiedziało, co jednocześnie sprawiło, że nabraliście siły, ochoty do życia lub się zwyczajnie wzruszyliście. Taka osoba rozbraja wasze uczucia, mile zaskakuje, nie można się długo na nią gniewać. Ona zresztą też nie potrafi żywić urazy zbyt długo, szybko wybacza.  Kocha wolność, nie dla takiej osoby związek, który będzie ją ograniczał lub tłamsił.
            Ten chłopiec jedzie nie trzymając się za lejce. Czy to z ufności do konia? Lubi dobrą zabawę i ryzyko? Jest odważny? Spontaniczny? Chce zwrócić na siebie uwagę, bo on to potrafi jak nikt inny? Bo mu się udało? Za nim jest mur, prawdopodobnie na koniu go przeskoczył. Nie ma dla niego rzeczy niemożliwych. Lubi wyzwania i niespodzianki.  Słońce mu sprzyja. Jest widno, ciepło, warunki są odpowiednie, wręcz komfortowe. Przy takiej pogodzie nabieramy chęci do życia, zabawy i rozwoju. Ale przecież dla optymisty każde warunki są dobre, nie narzeka wiecznie na swój los, tylko działa i cieszy się z małych rzeczy i osiągnięć. Taki człowiek czuje się spełniony i zrealizowany. Z pewnością interesuje się prawie wszystkim, bo ma ciekawską naturę, dużo z cech dziecka, lecz mimo tego jest dojrzały i odpowiedzialny akceptując siebie.
            Zawody na jakie wskazuje ta karta to, pedagog, opiekun, niania, lider, coach, szef, dyrektor, ktoś kto przewodzi lub naucza i ma na nas zbawienny wpływ. Daje dobry przykład swoją osobą, potrafi zmobilizować do działania, zarazić entuzjazmem, pozytywnie nastawić. Wybrany przez ludzi, bo wzbudza zaufanie, potrafi budować relacje międzyludzkie, zwraca uwagę na ogół. Tylko życzyć wszystkim takich szefów. Z pewnością nie będzie siedział bezczynnie. Jego dewizą jest działać, wcielać plany i marzenia w życie, bo szkoda czasu. W końcu, które dziecko spokojnie usiedzi w jednym miejscu przez dłuższą chwilę?
           W sprawach zawodowych niesie ze sobą zapowiedź tzw. dobrej passy. Jeśli jesteśmy aktywni i wcielamy plany w życie, to z pewnością niebawem czeka nas sukces, podwyżka, awans lub nawet wygrana na loterii.
           W miłości ta karta jest bardzo pozytywna. Może świadczyć o szczerym i bezinteresownym uczuciu. W niektórych taliach na karcie Słońce namalowane są bawiące się razem dzieci, więc jeśli wypada na charakterystykę danego związku, to może wskazywać, że dwoje ludzi obdarzy się bezwarunkową miłością, pełną akceptacji. Zapowiada dużo radości ze wspólnego spędzania ze sobą czasu, a także szczęśliwe małżeństwo. Para taka podchodzi do siebie z zaufaniem, rozpieszcza i troszczy wzajemnie. Zakochani wpatrzeni są w siebie jak w obrazek. Więź między nimi jest silna i odporna na różne koleje losu.
           W zdrowiu, jeśli jest odwrócona lub stoi przy negatywnych kartach, powinna zwrócić uwagę na układ krążenia i ciśnienie krwi. Może być ono zarówno zbyt wysokie jak i zbyt niskie. Ma ścisły związek z krwią i jej chorobami. Ostrzega przed upadkiem, kontuzją, udarem słonecznym, oparzeniami, nietolerancją na słońce.
         Jeśli chodzi o sprawy ogólne, to może zapowiadać miłość, sukces, wyjazd do ciepłych krajów,  sławę, wygraną na loterii, dom rodzinny, naszego ojca, szkoły, wakacje, miejsca, gdzie dociera dużo naturalnego światła, porę dnia, szkolenia.
           W negatywnym aspekcie ogólnie, może mówić o egoizmie, braku siły i entuzjazmu, wkradaniu się pesymizmu w nasze życie. Przeszkody, albo są, albo sami je stwarzamy, lub też są w naszym mniemaniu nie do pokonania. To również upadek firmy, bankructwo, nadmierna rozrzutność, skłonność do zabawy, popisów, ryzyka; brak powagi, „roztrzepanie”,  nieodpowiedzialność, chęć szybkiego wzbogacenia bez żadnego wysiłku, materializm, konsumpcjonizm, hedonistyczne podejście do życia, kłótnie i spory w małżeństwie, strach przed zawarciem małżeństwa lub rozwód; kontuzje, wypadki, pożary. Może mówić o człowieku, który jest agresywny, nie akceptuje własnej osoby, robi wszystko by zwrócić na siebie uwagę, dąży do autodestrukcji, brak w nim dojrzałości. Podłożem takiego zachowania może być trudne dzieciństwo, w którym brakowało miłości i bezpieczeństwa.




środa, 13 lutego 2013

Karta Księżyc


,, Każdy człowiek jest jak Księżyc. Ma swoją drugą stronę, której nie pokazuje nikomu'' Autor: Mark Twain





,,Patrząc na ciemność lub śmierć boimy się nieznanego - niczego więcej'' 
Autor: Joanne Kathleen Rowling







          Karta Księżyc to jedna z kart, która stwarza dość spore problemy w interpretacji. Koniecznie trzeba zweryfikować karty stojące obok.  
          Spoglądając na nią nasuwa się wiele skojarzeń, jest  bardzo twórcza, działa na wyobraźnie i podświadomość. Często losuję ją, jeśli coś danego dnia projektuję, gotuję, jednym słowem tworze, wówczas pomyślnie wszystko i owocnie się układa, bo nie brakuję mi pomysłów i zazwyczaj jestem zadowolona z efektu końcowego. 
         Jeśli pytamy o nastrój kogoś lub panujący, to często ktoś się smuci, tęskni, płacze, wzrusza się, pogrążony jest w myślach, wspomnieniach, czasem traci nadzieję na szczęście, taki butelkowy dzień :-( z epoką romantyzmu mi się bardzo kojarzy. Osoba taka często się izoluje, chowa przed całym światem. 
         Karta bardzo żeńska, emanuje wręcz pierwiastkiem kobiecym, często wskazuje na matkę, podobnie jak kapłanka, jednak tutaj, to taka matka, która może przejawiać nadopiekuńczość w stosunku do dziecka, w gorszym przypadku lękliwa i z wizją ,,czarno to widzę''. 
        Ta karta ma też związek z jedzeniem, jak już wspomniałam wyżej, to takie szybkie przybieranie na wadze, jak i chudnięcie, jeśli nadmierne objadanie, to problem tkwi w psychice, zbyt niska samoocena, poczucie niedowartościowania, odrzucenia. 
         W pytaniach o zdrowie trzeba zwrócić uwagę na pokarmy, kalorie, różnorodną dietę, na swoje nastroje, czy zbytnio się nie zamartwiamy czymś i to najczęściej nad wyraz, oj twórcza karta, można naprawdę sobie pofantazjować:-) wracając do zdrowia, zwrócić uwagę na żołądek, czyli na różnego rodzaju dolegliwości, typu zgaga, nadprodukcja kwasów żołądkowych, nadżerki, refluks itp. Może mówić o gromadzeniu się wody w jakieś części ciała. Mi ona też wskazuję na choroby, które rozwijają się dopiero, w ukryciu, długo nie dając jakichkolwiek objawów, ponieważ to karta nałogów, trzeba brać pod uwagę płuca. 
         W miłości, może mówić o randce o zmroku, często takiej ukrytej, lub w ciemno, podszytej nutką tajemniczości, dużo romantyzmu, kwiaty, świece, niespodzianki, okazywanie sobie czułości, przytulanie, pocałunki, podejście do partnera z wyczuciem, chęć poznania jego pragnień, w gorszym aspekcie nadmierna podejrzliwość, trudności w zaufaniu, romans, ktoś kto skrzętnie ukrywa swoje drugie oblicze, nie zdradza się z czymś. 
        Jeśli chodzi o zawody, to prace często typowo kobiece, lub takie gdzie wymagana jest wrażliwość, empatia, zrozumienie, także psychoterapeuta, opiekun, położna, kucharz, dietetyk. 
        Księżyc ma związek z cyklicznością, miejsca które przedstawia: kuchnia, wszędzie gdzie jest woda, tereny podmokłe, kanalizacje, stawy, jeziora. 
        Jeśli często ona wypada, warto zwrócić uwagę na sny, symbole i spróbować je zinterpretować. 
         Karta ta ostrzega również przed działaniem ukrytych wrogów, którzy knują coś za naszymi plecami, możemy często nawet ich nie znać, najczęściej jest ich więcej i zazwyczaj to kobiety. 
         Oznajmia nas o tzw. wampirów energetycznych, więc po spotkaniu z taką osobą, możemy czuć spadek sił witalnych, albo pesymistyczny nastrój tej osoby a jej czarne wizję źle będą wpływać tym samym na nasze samopoczucie. 
          Wracając do pozytywnego aspektu tej karty, wpada mi tutaj mocno na myśl słowo empatia, które jest coraz mniej spotykane, można powiedzieć wręcz zamierające. Być może medytacja z tą kartą pomoże pobudzić ją w nas samych, poruszyć nasze serca i dusze :-)


  
       

  

wtorek, 12 lutego 2013

Karta 3 Kije

,, Niech ktoś zatrzyma wreszcie świat, ja wysiadam, na pierwszej stacji, teraz tu!    
Anna Maria Jopek
















       Patrząc na kartę obok, pewnie pomyślicie, że pomieszało mi się w głowie, lub ćwiczę stanie na niej, nic z tych rzeczy...Pomyślałam sobie, że postaram się omówić odwróconą trójkę kijów, ponieważ często w swoich rozkładach stosuję karty odwrócone, które przybliżają mi szerszą wizję danej sytuacji, czy problemu.
          Kije obrazują w tarocie nasze działanie, przemieszczanie się, inicjatywę, aktywność zawodową i społeczną, wcielanie w życie naszych pomysłów, planów. Pałki są niezwykle twórcze i kreatywne.      
         Na obrazku widzimy człowieka patrzącego z góry, ma on jak gdyby szerszą perspektywę, widzi całość i dzięki temu może pewne rzeczy przewidzieć, być może na kogoś czeka, lub na jakieś wieści z daleka, obserwuję horyzont z zaciekawieniem.
         O czym więc może mówić trójka Kijów odwrócona? O braku energii, radości i zainteresowania swoją przyszłością, nasze plany, które sobie założyliśmy, są dla nas nieosiągalne, być może coś nas przerosło...trzeba zastanowić się co wpłynęło na nasz nastrój i spowodowało ten marazm, to również brak kreatywności, brak zainteresowania kontaktem z ludźmi, zamknięcie się na szersze aspekty naszego życia. Uświadomienie sobie, że nie myślimy dalekosiężnie, nie przewidujemy i nie robimy nic w kwestii przyszłości, zastaliśmy się w jednym miejscu. Wszystko wydaję nam się nieciekawe, bezbarwne, nie wpływa dobrze na nasze samopoczucie, nie liczymy na nowe inspirujące kontakty międzyludzkie , ponieważ odczuwamy brak osób, które mogłyby w jakiś sposób wpłynąć na nas twórczo. Niechęć do wychodzenia z domu, do podróży, lub jej odwołanie.
           W miłości odwrócona, może mówić o braku zainteresowania drugą osobą, którą niegdyś chcieliśmy poznać, ponieważ zbyt długo czekaliśmy na jakieś kroki, działania, wieści, czy okazanie zainteresowania, albo utrata nadziei na pojawienie się tej osoby w naszym życiu, to przygnębienie ciągłym czekaniem. Ponieważ to trójka, może mówić o trzech osobach uwikłanych w relację uczuciową, wówczas, to romans bez większych perspektyw, lub szans na dalszy rozwój, w wyniku spiętrzonych przeszkód. Koniecznie trzeba zwrócić uwagę na karty stojące obok, może ostrzegać, że ktoś mąci za naszymi plecami, a my zwyczajnie tego nie widzimy.
         Jeśli chcemy podjąć jakieś kroki, czy zamierzenia dotyczące kariery zawodowej, karta ta może oznajmiać, że nie mamy pomysłów od czego zacząć i gdzie się udać, być może potrzebujemy rady, lub kogoś kto nami pokieruje, bo jeszcze nie wiemy co chcemy w życiu robić, na co się ostatecznie zdecydować.
         W pytaniach o prace mówi o braku ofert , które by nas zainteresowały, lub nie mamy wystarczających kwalifikacji zawodowych, żeby ubiegać się na to stanowisko. Zwraca uwagę żeby się dalej rozwijać, jakiś kurs, szkolenie itp.
          Odwrócona karta 3 kijów mówi o braku zaparcia i wiary w swoje zdolności, szybkie wypalanie się, to także pesymistyczne podejście, brak wiary, entuzjazmu, że może nam się coś udać.
         We wszelkich transakcjach handlowych ostrzega, żeby dobrze przyjrzeć się całości, bo możemy się rozczarować.


Karta 3 Kije

,, Niech ktoś zatrzyma wreszcie świat, ja wysiadam, na pierwszej stacji, teraz tu!    
Anna Maria Jopek
















       Patrząc na kartę obok, pewnie pomyślicie, że pomieszało mi się w głowie, lub ćwiczę stanie na niej, nic z tych rzeczy...Pomyślałam sobie, że postaram się omówić odwróconą trójkę kijów, ponieważ często w swoich rozkładach stosuję karty odwrócone, które przybliżają mi szerszą wizję danej sytuacji, czy problemu.
          Kije obrazują w tarocie nasze działanie, przemieszczanie się, inicjatywę, aktywność zawodową i społeczną, wcielanie w życie naszych pomysłów, planów. Pałki są niezwykle twórcze i kreatywne.      
         Na obrazku widzimy człowieka patrzącego z góry, ma on jak gdyby szerszą perspektywę, widzi całość i dzięki temu może pewne rzeczy przewidzieć, być może na kogoś czeka, lub na jakieś wieści z daleka, obserwuję horyzont z zaciekawieniem.
         O czym więc może mówić trójka Kijów odwrócona? O braku energii, radości i zainteresowania swoją przyszłością, nasze plany, które sobie założyliśmy, są dla nas nieosiągalne, być może coś nas przerosło...trzeba zastanowić się co wpłynęło na nasz nastrój i spowodowało ten marazm, to również brak kreatywności, brak zainteresowania kontaktem z ludźmi, zamknięcie się na szersze aspekty naszego życia. Uświadomienie sobie, że nie myślimy dalekosiężnie, nie przewidujemy i nie robimy nic w kwestii przyszłości, zastaliśmy się w jednym miejscu. Wszystko wydaję nam się nieciekawe, bezbarwne, nie wpływa dobrze na nasze samopoczucie, nie liczymy na nowe inspirujące kontakty międzyludzkie , ponieważ odczuwamy brak osób, które mogłyby w jakiś sposób wpłynąć na nas twórczo. Niechęć do wychodzenia z domu, do podróży, lub jej odwołanie.
           W miłości odwrócona, może mówić o braku zainteresowania drugą osobą, którą niegdyś chcieliśmy poznać, ponieważ zbyt długo czekaliśmy na jakieś kroki, działania, wieści, czy okazanie zainteresowania, albo utrata nadziei na pojawienie się tej osoby w naszym życiu, to przygnębienie ciągłym czekaniem. Ponieważ to trójka, może mówić o trzech osobach uwikłanych w relację uczuciową, wówczas, to romans bez większych perspektyw, lub szans na dalszy rozwój, w wyniku spiętrzonych przeszkód. Koniecznie trzeba zwrócić uwagę na karty stojące obok, może ostrzegać, że ktoś mąci za naszymi plecami, a my zwyczajnie tego nie widzimy.
         Jeśli chcemy podjąć jakieś kroki, czy zamierzenia dotyczące kariery zawodowej, karta ta może oznajmiać, że nie mamy pomysłów od czego zacząć i gdzie się udać, być może potrzebujemy rady, lub kogoś kto nami pokieruje, bo jeszcze nie wiemy co chcemy w życiu robić, na co się ostatecznie zdecydować.
         W pytaniach o prace mówi o braku ofert , które by nas zainteresowały, lub nie mamy wystarczających kwalifikacji zawodowych, żeby ubiegać się na to stanowisko. Zwraca uwagę żeby się dalej rozwijać, jakiś kurs, szkolenie itp.
          Odwrócona karta 3 kijów mówi o braku zaparcia i wiary w swoje zdolności, szybkie wypalanie się, to także pesymistyczne podejście, brak wiary, entuzjazmu, że może nam się coś udać.
         We wszelkich transakcjach handlowych ostrzega, żeby dobrze przyjrzeć się całości, bo możemy się rozczarować.